T-34 był radzieckim czołgiem średnim opracowanym na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku, który wywarł ogromny i trwały wpływ na konstrukcję czołgów. Według amerykańskiego autora Stevena Załogi w momencie powstania w 1940 roku był to najlepszy czołg średni na świecie. Miał niespotykane dotąd połączenie siły ognia, mobilności, ochrony i wytrzymałości. Jego szybkostrzelne działo czołgowe kal. 76,2 mm zapewniało znacznie większą siłę ognia niż niektóre z jego współczesnych, a pochyły pancerz utrudniał penetrację najnowocześniejszej broni przeciwpancernej. Kiedy pojawił się po raz pierwszy w 1941 roku, niemiecki generał Paul Ludwig Ewald von Kleist nazwał go „najlepszym czołgiem na świecie”, a Heinz Guderian potwierdził „ogromną wyższość” T-34 nad istniejącymi wówczas niemieckimi czołgami. Chociaż w dalszej części wojny jego uzbrojenie i ochrona zostały przekroczone, często jest wymieniany jako najskuteczniejszy i najbardziej wpływowy projekt czołgu II wojny światowej.
T-34 był podstawą radzieckich sił pancernych podczas II wojny światowej. Jego konstrukcja pozwalała na ciągłe doskonalenie dla zmieniających się potrzeb frontu wschodniego: zmiany były raczej częściowe i przez kilka pierwszych lat niezbyt znaczące, prawdziwie fundamentalną transformację czołg przeszedł dopiero w 1944 roku wraz z wprowadzeniem wariantu T-34/85 . Ulepszenia metod produkcji pozwoliły również na szybszą i tańszą produkcję. Przemysł radziecki ostatecznie wyprodukował ponad 80 000 T-34 wszystkich wariantów, co pozwoliło na wystawienie na uzbrojenie coraz większej liczby czołgów w miarę postępu wojny, pomimo utraty dziesiątek tysięcy czołgów na rzecz niemieckiego Wehrmachtu. Zastąpił wiele czołgów lekkich i średnich w Armii Czerwonej i stał się najczęściej produkowanym czołgiem wojny, a także drugim najczęściej produkowanym czołgiem wszechczasów (po następcy, serii T-54/55). Straty w czasie wojny wynoszące 44 900 żołnierzy poniosły także największe straty w czołgach wszechczasów. Jego rozwój doprowadził bezpośrednio do serii czołgów T-54 i T-55, które stopniowo przekształciły się w późniejsze typy T-62, T-72 i T-90, które stanowią pancerny rdzeń wielu współczesnych armii. Warianty T-34 były szeroko eksportowane po drugiej wojnie światowej i nawet około 2010 roku w kilku krajach rozwijających się nie zastosowano ich na pierwszej linii frontu.
W 1939 roku najliczniejszymi modelami radzieckimi były czołg T-26 i seria szybkich czołgów BT. T-26 był powolnym czołgiem zaprojektowanym tak, aby dotrzymywać kroku piechocie. Czołgi BT były czołgami kawalerii: lekkimi i szybko poruszającymi się, przeznaczonymi do manewrów bojowych. Obydwa typy reprezentowały sowiecki rozwój zagranicznych projektów z początku lat trzydziestych XX wieku; T-26 bazował na brytyjskim czołgu Vickers 6-Ton, a czołgi BT na czołgu M1930 amerykańskiego projektanta Johna Waltera Christie.
Początki rozwoju czołgu T-34 sięgają 1937 roku, kiedy CHTZ (Kharkovskij tankovyj zavod) otrzymał zamówienie na czołg, który miał zastąpić czołgi serii BT. Główny projektant Michaił Koškin otrzymał szczegółowe instrukcje od swoich przełożonych, że poszukiwane są nowe czołgi gąsienicowe, jednak świadom ograniczeń konstrukcyjnych tego typu, oprócz niego (A-20), opracował także wariant z podwozie czysto gąsienicowe, które nazwał A-32. W 1938 roku zademonstrował oba projekty przed komisją Rady Obrony ZSRR, przy czym wariant A-32 został natychmiast potępiony przez dowódców Armii Czerwonej, marszałków Woroszyłowa i Kulika. W szczególności Kulik miał być wściekły, że projektant w ogóle odważył się zaproponować wariant bezgąsienicowy, czemu towarzyszyło ostre potępienie koncepcji czołgu gąsienicowego „profesjonalnymi uwielbieniami i doktrynami”, które odrzuciliby prawdziwi eksperci w dziedzinie technologii czołgów . Ku zaskoczeniu wszystkich Stalin zdecydował, że oba prototypy zostaną zbudowane i dopuszczone do testów. Prace nad czołgiem A-32, przemianowanym na T-32, mogły zatem być kontynuowane. Miał przed sobą wyboistą drogę, bo to właśnie Kulik został później mianowany przewodniczącym komisji ds. oceny przydatności obu typów.
W 1939 roku przeprowadzono ocenę obu maszyn. Kulik zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uwypuklić wady prototypu T-32, bagatelizując jednocześnie podobne wady maszyny A-20. Pod jego naciskiem komisja była skłonna odrzucić maszynę, jednak ostatecznie pod wrażeniem prób ogniowych, z których T-32 wypadł lepiej, nie odrzuciła maszyny. Nie odważyła się jednak sprzeciwić marszałkowi i odłożyła decyzję, który typ będzie miał pierwszeństwo. Naczelne dowództwo wahało się przez jakiś czas, ale ostatecznie, biorąc pod uwagę znacznie większy potencjał dalszego rozwoju typu T-32, zdecydowało się zalecić go do produkcji seryjnej w nieco zmodyfikowanej wersji, którą później nazwano T-34.
W porównaniu do innych typów czołgów średnich, T-34 osiągnął bardzo korzystną wartość ciśnienia właściwego wynoszącą 0,64 kg/cm2, co miało wpływ na właściwości jezdne i zwrotność w trudnym terenie. Jakość pancerza czołgu, którego obróbka była dość szorstka, była wyższa niż u porównywalnych maszyn zagranicznych. Największą słabością czołgu było ergonomiczne rozwiązanie wieży, które utrudniało zadania związane z kierowaniem wieżą i prowadzeniem ognia. Nieograniczony widok z włazu wieży uniemożliwił dowódcy T-34 przedostanie się do nieporęcznego włazu otwieranego do przodu. W tylnej części wieży znajdował się niestety rozwiązany tylny nawis, który kierował nadlatujące pociski bezpośrednio na wrażliwe łożysko wieży lub pod którym niemiecka piechota przeciwpancerna umieszczała w walce miny płytowe. Wieża była pierwotnie wykonana ze spawanych walcowanych blach stalowych, ale później częściej stosowano wieżę żeliwną.
Niska sylwetka pojazdu była raczej zaletą, ale z drugiej strony oznaczała ograniczenie zakresu kątów celowania armaty i sprzężonego karabinu maszynowego. T-34 z 1940 roku uzbrojony był w krótkie działo L-11 model 1938 kalibru 76,2 mm, od 1941 roku zaczęto w nim montować działo F-34 tego samego kalibru, ale o większej prędkości początkowej, które był świetny pod względem zasięgu i przewagi w penetracji. Strzelec maszynowy, będący jednocześnie radiooperatorem, miał do dyspozycji karabin maszynowy DT kal. 7,62 mm na łożysku kulkowym. Na początku wojny w radiostacje wyposażano jedynie czołgi dowódców kompanii, jednak z biegiem czasu ich liczba zaczęła wzrastać. Członkowie załogi wewnątrz czołgu porozumiewali się między sobą za pomocą wewnętrznego interkomu. Pierwsze modele czołgu wyposażano przeważnie w silnik Mikulin M-17 z czołgów serii BT, który był silnikiem licencyjnym BMW VI. Maszyny wyprodukowane po 1940 roku były już wyposażone w dwunastocylindrowy silnik wysokoprężny V-2 o mocy 493 koni mechanicznych. Silnik wysokoprężny był ceniony także przez radzieckich czołgistów, ponieważ olej napędowy nie zapalał się i nie eksplodował tak łatwo, jak benzynowe maszyny wroga. Skrzynia biegów była pierwotnie czterobiegowa. Sterowanie czołgiem odbywało się za pomocą dwóch dźwigni sterujących, dźwigni zmiany biegów, pedału sprzęgła i pedału hamulca. Jego sterowanie było pracochłonne także ze względu na brak wspomagania kierownicy. Kierowcy mieli pod ręką młotek, którym często potrzebowali, aby nacisnąć dźwignię, którą mieli trzymać. Pomimo tych niedociągnięć czołg był popularny także wśród samych załóg ze względu na swoją prostotę i bezpretensjonalność. Wiele napraw można było wykonać dosłownie „na kolanach”, co było ogromną zaletą w trudnych warunkach frontu wschodniego. Spełniając najważniejsze kryteria, którymi były uzbrojenie, opancerzenie i mobilność, przewyższył każdy czołg wyprodukowany w tamtym czasie.
Pierwsze wersje czołgu uzbrojone były w armaty kal. 76 mm, dlatego określa się je mianem T-34/76. Była to dość zróżnicowana grupa z wieloma różnymi modyfikacjami i różnicami w zakresie technologii produkcji. Największą jego zaletą była jednak prosta konstrukcja, która pozwalała Sowietom budować go w niemal nieograniczonej liczbie. Jednak T-34 w swojej pierwszej wersji miał również poważną wadę konstrukcyjną. Była to wieża bojowa, która patrząc od przodu idealnie pasowała do pochyłych linii bocznego pancerza korpusu, była jednak za mała, aby w środku zmieścili się tylko działonowy i dowódca, oprócz F. -34, ale nie ładowarka. Szczególnie w dzikich strzelaninach z niemieckimi czołgami oznaczało to ogromną wadę, gdyż oprócz kierowania kierowcą i strzelcem dowódca musiał także załadować działo, którego zapas amunicji znajdował się głównie pod podłogą wieży, które trzeba było wcześniej usunąć... W ciasnych warunkach wewnątrz było to zadanie niemal nadludzkie, a dodatkowo utrudnione koniecznością ciągłej czujności.Działo F-34 miało stosunkowo duży odrzut, dla którego wielu rosyjskich dowódców czołgów zapłacili życiem. Sowietom udało się częściowo rozwiązać ten problem, wprowadzając wariant T-34/76D z nową sześciokątną wieżą z większą przestrzenią wewnętrzną; ale nadal dwucyfrowy. Od końca 1943 roku T-34/76 był stopniowo zastępowany wersją T-34/85 z nową, trzymiejscową wieżą wyposażoną w armatę 85 mm ZiS-3-53, dzięki której w odróżnieniu od poprzednika, był w stanie przebić przedni pancerz niemieckich czołgów ciężkich Tiger I i Panther, które znacznie przewyższały T-34/76. T-34/85 stanowił rozsądną odpowiedź, choć kwestia równowagi sił pomiędzy nim a wspomnianymi przeciwnikami wciąż jest źródłem gorących polemik wśród ekspertów i wielbicieli obu typów.
T-34-85
Po pojawieniu się w bitwie w 1942 roku ulepszonych niemieckich czołgów Panzer IV z długim działem 75 mm, rozpoczęto projekt zupełnie nowego radzieckiego czołgu, którego celem było zwiększenie ochrony pancerza przy jednoczesnym dodaniu nowoczesnych elementów, takich jak drążki skrętne i trzyosobowa armata. wieżyczka. Ten nowy typ T-43 miał być czołgiem uniwersalnym, który miał zastąpić zarówno czołg ciężki T-34, jak i KV-1. Pancerz prototypu T-43, choć cięższy, był nadal niewystarczający w porównaniu z niemieckim działem 88 mm, a jego mobilność była gorsza od T-34. Chociaż T-43 miał ponad 70% wspólnych komponentów z T-34, nadal wymagałby znacznego spowolnienia produkcji. W rezultacie prace nad T-43 zostały anulowane.
Niemieckie czołgi stopniowo zyskiwały nie tylko lepsze uzbrojenie, ale także pancerz. Po tym, jak wojskom radzieckim udało się zdobyć Tygrysa I i przeprowadzić na nim testy, nie było wątpliwości, że należy poprawić parametry techniczne czołgu T-34, zarówno poprzez wzmocnienie uzbrojenia, jak i w zakresie ochrony biernej. Sowieci szybko znaleźli stosunkowo proste i mało wymagające technicznie rozwiązanie, montując zmodyfikowaną wieżę z czołgu ciężkiego KV-85 na podwoziu istniejącego czołgu T-34/76.[26] Pod koniec 1943 roku wyprodukowano pierwsze 300 czołgów T-34/85. Jego uzbrojenie stanowiło działo D5-T, które stosowano w czołgach IS-1, KV-85 i działach samobieżnych SU-85. Ze względu na problemy z dostawą tych armat, od marca 1944 roku w czołgach T-34 montowano armaty S-53 i ZIS S-53 (L/53), obie kalibru 85 mm. Uzbrojenie dodatkowe czołgu stanowiły dwa karabiny maszynowe DT kal. 7,62 mm, jeden w wieży, drugi w przedniej części kadłuba. Napędzany był silnikiem wysokoprężnym V-2-34 o mocy 500 KM. Podwozie składało się z każdej strony z koła napinającego z przodu, koła napędowego z tyłu i pięciu dużych kół jezdnych, które były przenoszone na wahaczach. W 1944 r. wyprodukowano 10 647 i 12 551 sztuk T-34/85, a w 1945 r.
Od drugiej połowy 1943 roku na front zaczęły napływać nowe czołgi i działa samobieżne, które miały zapewnić znaczną przewagę nad niemiecką technologią. Trzon wojsk i najbardziej rozpowszechniony typ czołgu nadal pozostał czołgiem T-34. Idealnym pomysłem sowieckich dowódców było to, że czołgi T-34 podczas bitwy ofensywnej pójdą za pierwszą falą czołgów ciężkich KV i IS. Kolejne fale czołgów miały penetrować pozycje wroga i zagospodarowywać powstałe przełomy. Podczas bitwy obronnej czołgi miały pozostać za piechotą, gotowe do starcia z czołgami niemieckimi, którym udało się przedrzeć przez linie sowieckie. W obronie T-34 miał współpracować z działami samobieżnymi SU-85, SU-100 i SU-122 i tworzyć głęboką obronę. W 1943 roku nastąpiła także zasadnicza poprawa wyszkolenia załóg czołgów radzieckich, poprawiono ich współpracę z innymi rodzajami wojsk, taktykę i organizację walki, tak że nastąpiło ich stopniowe wyrównywanie z załogami czołgów niemieckich.
W latach 1944 i 1945 Sowieci wysłali do działań ofensywnych ogromne armie czołgów. Udało im się skoncentrować ponad 200 czołgów na półtorakilometrowym odcinku frontu. Wiosną i jesienią 1944 roku Niemcy wycofywali się przez błotnisty teren, po którym mogły poruszać się jedynie czołgi T-34. Te zdolności manewrowe, w połączeniu z coraz większą przewagą ilościową czołgów radzieckich, spowodowały stosunkowo szybki postęp wojsk nawet w niesprzyjających warunkach klimatycznych. Jeśli w 1941 r. na jeden zniszczony czołg niemiecki przypadało od sześciu do siedmiu czołgów radzieckich, to pod koniec 1944 r. stosunek ten wynosił jeden do jednego. Produkcję czołgów T-34 z armatą 76 mm zakończono ostatecznie w 1944 roku i od tego czasu produkowano je wyłącznie z armatą 85 mm. Oprócz klasycznego czołgu, Sowieci wyprodukowali T-34 w różnych wariantach, takich jak miotacz ognia, most, rozminowywanie i odzysk. Czołg T-34 stoczył jeszcze wiele bitew, zanim dotarł do Berlina i stał się najbardziej widocznym symbolem zwycięstwa komunistycznego Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami.
Wierny szczegółom w skali 1:16
Ważący około pięciu kilogramów zimowy kamuflaż T-34/85 jest idealny dla wymagającego klienta. Wersja profesjonalna charakteryzuje się doskonałą jakością malowania aerografem, technologią PCB 2,4 GHz i nowym głośnikiem. Model ten charakteryzuje się doskonałymi właściwościami jezdnymi, szeroką gamą funkcji i realistycznym dźwiękiem. Wysokiej jakości gąsienice, koła napędowe i prowadzące z rolkami, a także dolna część kadłuba i wieża bojowa wykonane są z metalu. Wiele drobnych części i różne naklejki doskonale uzupełniają replikę skali.
Sterowanie i funkcje
Potężny model czołgu ma sterowanie RC 2,4 GHz. Pojazd wyposażony jest w system BB Airosft, dzięki czemu możliwe są bitwy jak w prawdziwej walce. Silniki o zoptymalizowanym momencie obrotowym zapewniają T-34/85 precyzyjną i płynną jazdę. Metalowe przekładnie z solidnymi przekładniami i ulepszoną przekładnią zapewniają większą moc. Dzięki sterowaniu proporcjonalnemu można bardzo powoli zbliżać się do zbiornika i płynnie zwiększać prędkość. T-34/85 porusza się do przodu i do tyłu, skręcając także w lewo i prawo. Można go także na miejscu skręcić w lewo lub w prawo. Możesz podnosić i opuszczać działo oraz obracać wieżę o 360 stopni. Różne dźwięki silnika i dym z wydechu uzupełniają realistyczne wrażenia.
Zawartość opakowania i parametry techniczne/funkcje
- Zimowy BB RC T-34/85 w kamuflażu , profesjonalna edycja Torro w skali 1:16
- Drewniana skrzynia Torro do transportu i przechowywania
- Waga: ok. 4,2 kg
- Obrót wieży o 360°
- Pilot zdalnego sterowania 2,4 GHz
- Metalowa skrzynia biegów o przełożeniu 1:4
- Zestaw NiMH 7,2 V
- Ładowarka 220V/7,2V, ładuje 400mAh
- Generator dymu i moduł dźwiękowy
- Płyn do dymu
- funkcjonalny mechanizm strzelania Airsoft
- drobne części, zestaw akcesoriów, naklejki
Sprzęt komputerowy- Kolor: kamuflaż zimowy
- Funkcja bojowa: funkcjonalny mechanizm strzelania Airsoft
- Łańcuchy: metalowe
- Rolki: metalowe
- Zawieszenie: Zawieszenie z drążkiem skrętnym
- Pierścień obrotowy wieży: 360°
- Wieża: metalowa
- Dolna wanna: metalowa
- Skrzynia biegów: stalowa skrzynia biegów
- Skala: 1/16
- Wydanie: Torro Pro-Edition
- Wersja: model RTR
- Koła sterujące i jezdne: metalowe
- Ramiona skrętne: metalowe
Ostrzeżenie:- Używaj wyłącznie pod bezpośrednim nadzorem osoby dorosłej.
- Zalecenia wiekowe: 14+
- Nie nadaje się dla dzieci poniżej 36 miesiąca życia.
- Niebezpieczeństwo zadławienia małymi częściami